Kąpielowy maluch Bardzo długo chodziła za mną właśnie taka sesja. Musiałam zdobyć najważniejszy rekwizyt - wanienka. Długo nie wiedziałam skąd ją wziąć. Nie chciałam również za nią dużo płacić - w końcu zależało mi tylko na starej wanience. Przejrzałam portale i nic. Ostatnio jednak udało mi się, znalazłam wanienkę i oto jest - kochany bąbelek w uroczej emaliowanej, niebieskiej wanience. :D Maluszek bardzo polubił rekwizyt, tym bardziej, że przy okazji mógł wykorzystać swoje kąpielowe zabawki ;) p.s. nie byłabym sobą, gdybym nie zamieściła reszty ujęć ;) Miłego oglądania

Im więcej tym lepiej. W końcu co trzy głowy, to nie jedna, w dodatku głowę ma się nie od parady :) Tak jest zawsze raźniej, lepiej, cudowniej...:D

Rodzinka - najmniejsza komórka w społeczeństwie. To w niej czujemy się bezpieczni, swobodni, kochani i potrzebni. Dbajmy o nią, pielęgnujmy ją, to ona będzie dbać o nas. Doceniajmy każdą chwilę spędzoną z nią. Szczęście jest na wyciągnięcie ręki! Na zdj. szczęśliwa mama z dwójką uroczych dzieci :)

Przedstawiam Wam urocze rodzeństwo, które świetnie się bawiło pewnego, ciepłego popołudnia. Mimo, iż różnica wieku jest znaczna, to jednak widać cudowną miłość między nimi. Spotkanie z mini było rewelacyjne - dziękuję bardzo ;) p.s. Do następnego spotkania! ;)

Modelka Julia Wiosenne portrety mają coś w sobie. Jest tak świeżo, naturalnie, bez extra przygotowywania nie wiadomo czego. Tak jest najlepiej! Wiosno trwaj! p.s. więcej zdjęć z sesji już wkrótce :)

Nie wiem jak u Ciebie, ale dla mnie to jest wymarzony poranek idealny :D :D :D Cudowna, gorąca, aromatyczna kawa + dobra książka + błogie lenistwo pod kołderką, albo z miękką poduszeczką. Świetny przepis na świetny początek dnia :) Carpe diem!!!

Robaczek, taki maleńki, i tak wspaniale i beztrosko zwiedza sobie świat. Dziś odwiedził moją niezapominajkę, która przetrwała od tamtego roku. Co dzień rano do niej zaglądam :) Tych wspaniałych niebieskich kwiatuszków jest coraz więcej :D Wspaniałe!

Kochany mój śpiący królewicz... wśród architektury. Dzień pełen wrażeń, a potem zobaczyłam te stalowe schody. Musiałam je wykorzystać. Model też się super spisał, bo się nie wybudził :P. Kocham te nasze spacery. Zawsze jest jakiś nowy element, nieprzewidywalny i zaskakujący. :)

Niedawno wybraliśmy się całą rodzinką na spacer. Zobacz co dojrzałam między drzewami... Jedno z nich miało muzykalną duszę. Akurat wtedy troszkę powiało wiatru i odczucia były niebywałe. Wiadomo, że zrobił to i powiesił człowiek, ale było to tak subtelne i naturalne, że wcale nie zastanawiałam się :"kto to zrobił?" A Ty co spotykasz na spacerach?... - teraz niespodzianek będzie coraz więcej ;)

Drzewa, które jeszcze czekają... Takie smutne lub zamyślone, czekają na swoją kolej... Wake up! :)

Jest wiosennie, roślinki już w doniczkach rozgaszczają się na balkonie. H2O i promienie słońca to same dobrodziejstwa dla nich. Jaka to radość tak obserwować zielone maleństwa, jak z dnia na dzień coraz bardziej wzrastają. Do życia potrzeba tak wiele i tak niewiele ;)

W mojej kuchni... Oj..tutaj się dzieje...:) Uwielbiam moją odświeżoną kuchnię, a jeszcze bardziej w niej gotować. Książka kucharska zawsze pod ręką, chociaż ostatnio doniosłam parę tytułów, żeby nie popaść w monotonię. Zawsze marzyłam o oświetleniu w szafkach. Jednak w malutkim remoncie nie było mowy, by zakładać skomplikowane oświetlenie. W związku z tym włożyłam na górną półkę lampki led na baterię. Włączam je, kiedy tylko mi przyjdzie ochota. Jedyny minus jaki widzę w tym rozwiązaniu, to to, że co jakiś czas należy wymieniać baterie :P Jak Ci się podoba?...

Forsycje - uwielbiam te kwiatki. Gdy tylko pojawiają się na krzewach, ja od razu dostaję niesamowitej energii. Taki mój bodziec do działania. Kolor słoneczny jest po prostu zaraźliwy i na wszystko chce się patrzeć przez pryzmat tej barwy. Na przykład tak jak tu : To nie żadna sztuczka. Faktycznie patrzałam i fotografowałam przez forsycję :) Wszystko od razu staje się weselsze i cieplejsze...

Dzisiejszy dzień był bardzo łaskawy, jeśli chodzi o promienie słońca, wysoką temperaturę i dobry nastrój do spacerów. Najpierw oczywiście zrobiłam zakupy, jednak potem poddałam się intuicji fotografowania. Cóż za wspaniałe zjawisko, kiedy światło ukazuje nam  dobrodziejstwa natury. Już nie mówiąc o tym, że aparatem mogę tą scenerię uchwycić na wieczność :)

To mój pierwszy kwiatek tej wiosny. Kiedy na drzewach pojawiły się pąki i zaczęły pokazywać się na świat, to od razu panuje inna atmosfera. Człowiek przestawia się na inne myślenie :) A Ty jak myślisz?

Tak jak pogoda może być w kratkę, tak jak niektórzy lubią ciuchy w kratkę, tak i u mnie również pojawiła się kratka...znikąd :P

Moje własne DIY Dokładnie tak, lubię majsterkowanie, człowiek jest wtedy mega dumny, że zrobił coś z niczego. A jest jeszcze lepiej, gdy można kogoś tą rzeczą obdarować. Mega uczucie!!! Polecam każdemu :)

Mój kochany synek, który na siedząco bawi się ze mną w "a ku ku" :) Słodziak!

Tak, to już ostatni dzień oktawy Świąt Wielkanocnych.  Aż przykro się robi, że moje wielkanocne drzewko jutro zniknie. Ale jak na wszystko, tak i na nie przyszła pora i czas, żeby zorganizować coś innego ;) W końcu przecież zaświeciło słońce!!!

O, jak ja bym chciała jeszcze powrócić do momentu wyciągania smakołyków ze święconki :) Na początku jest tyle przygotowań, a potem możemy cieszyć oko i żołądek wszystkimi tymi pysznościami. Ja w tym roku byłam święcić pokarmy w małym miasteczku u mojego taty. Zwyczaj zupełnie inny, niż w mojej parafii. Ale fajnie jest przeżyć coś na nowo, niby to samo, a jednak inaczej;) A Ty co wkładasz do koszyczka?...

Pomimo, iż wiosna już jakiś czas temu dała o sobie znać, to ja jednak cały czas szukam jej śladów. Te urocze żonkile stały u mnie na oknie już w drugiej połowie lutego. Kiedy słońca jest tak pełno, to od razu powstaje tęsknota za kwiatami. A u Ciebie wiosna się już zadomowiła?

Niedawno były cudowne wiosenne święta  - WIELKANOC. Mam nadzieję, że każdy z Was spędził je radośnie, w gronie najbliższych. Ja z rodzinką byłam na wyjeździe - u rodzinki, w związku z tym zdjęcia z sesji wielkanocnej zamieszczam dopiero teraz. Planowałam sesję od dawna, ale jak to w macierzyństwie pewne rzeczy idą ze spontana. Jak na tak expresową sesję to wynik bardzo mi się podoba. A Tobie? Na po Świętach życzę Wam by radość tych Świąt wypełniła cały Wasz rok! :)