Photo#196
Ach jak cudownie jest się uśmiechnąć na widok tych malutkich kwiatuszków. Kiedyś przechodziłam koło nich (albo w ogóle nie przechodziłam, bo do pracy i z pracy jeździłam autem) i zupełnie ich nie widziałam, albo nie starałam się zauważać. Teraz, kiedy jestem na urlopie macierzyńskim wszystko aż krzyczy dookoła mnie i mojego synka. Krzyczy by mu to pokazać. Pokazywać nasz świat! :)
Komentarze
Prześlij komentarz