TŁUŚCIOSZEK Tak, tak...po drodze opuściłam jeszcze tłusty czwartek. A w zasadzie go nie opuściłam, bo pączki kupiłam, potem sfotografowałam, a potem je zjadłam z rodzinką oczywiście :D W pobliżu naszego bloku mieści się świetna piekarnia KŁOS, ich wypieki bardzo nam smakują :) I jak fajnie pomyślane opakowania dla klientów ;)

Ach, gdzie ta wiosna? Oj tęskno się robi. Co prawda moje dni są zapełnione obowiązkami i zabawami ( w większości z powodu słodkiego synka), jednak i tak myśli się same nasuwają; "jak wspaniale by było, gdyby słonko wyjrzało", albo: "kiedy będę  mogła lżej ubierać mojego synka na spacer?"...ach... Wiosno, przyjdź!

Zimowe Panie... Nie wiem dlaczego, ale brzozy dla mnie na zawsze będą wpisane w polski krajobraz. Taki widok to cała Polska. W tym roku zima długo nie okrywała nas swoją kołderką. Za to te wspaniałe białe Panie potrafiły nam to wynagrodzić. Prawda, że jest cudownie zimowo? :)

Zimowy spacer ...potrafi być zaskakujący, każda chwila jest inna, każdy look jest inny. Po dłuższej przerwie, po przemyśleniach, po chwilach zwątpienia...powracam znów.